Stąd też wytyczna o przyjmowaniu w szeregi stowarzyszenia osób, które mają wykształcenie kierunkowe oraz min. 5-letnie doświadczenie w prowadzeniu własnej pracowni. To ważne, gdyż w zawodzie architekta wnętrz obok pracy projektowej wielkie znaczenie ma kwestia kierowania pracami, zarządzania ludźmi, koordynowania wszystkich działań tak, by finalnie przyniosły przewidziany w projekcie efekt. Z tym wiąże się odpowiedzialność właściciela pracowni przed klientem. Dlatego też przewidzieliśmy dodatkową furtkę dla osób bez dyplomu, ale z 10-letnim stażem właściciela pracowni projektowania wnętrz. Czy w związku z tym niezbędne będzie przyjęcie nowej ustawy albo nowelizacja Prawa budowlanego? Wychodzimy od innych postulatów. Przede wszystkim, jak mówiłem, stworzyliśmy standardy wykonywania zawodu. Trwają ostatnie prace nad nimi, jesteśmy blisko finału. Prócz kwestii ściśle profesjonalnych uwzględniamy tu również wątek etyki zawodowej. Dla naszego grona np. jest rzeczą oczywistą, że sięganie po meble „inspirowane” to kradzież i chcemy, by ta świadomość stała się powszechna. Następnie będziemy dążyć do sformalizowania naszej profesji – nadanie jej statusu prawnego i powiązanie z uprawnieniami, które pozwolą architektom wnętrz sprawować samodzielne funkcje techniczne w budownictwie. A równolegle planujemy także współpracę ze podobnymi do naszego stowarzyszeniami zawodowymi działającymi w Unii Europejskiej. Jednak nasza aktywność koncentruje się przede wszystkim wokół wieloaspektowego wspierania społeczności SAW. Czym się to wsparcie przejawia? Przede wszystkim staramy się rozpoznawać potrzeby członków, a potem odpowiadać na nie. To często wątki bardzo praktyczne, jak wzory umów czy negocjowanie stawek ubezpieczenia zawodowego. Zależy nam jednocześnie na tym, by być instytucją jak najbardziej demokratyczną. Na ostatnim walnym zgromadzeniu, przy okazji wyborów nowego zarządu, stworzyliśmy Radę Programową podzieloną na komórki tematyczne, zajmujące się m.in. kwestiami prawnymi, budownictwem zrównoważonym czy organizacją szkoleń dla członków stowarzyszenia, tak by dawały uczestnikom konkretne, przydatne kompetencje. Rada właściwie każdemu członkowi SAW otworzyła drogę do tego, by był współgospodarzem stowarzyszenia – by uczestniczył w pracach wybranego zespołu tematycznego lub zakładał kolejny, jeśli pojawi się taka potrzeba. W ten sposób rodzi się nowa wartość. Tak też narodziło się forum internetowe, które zaproponował stworzyć jeden z naszych kolegów, biegły w tej materii. Analogicznie na każdą odczuwaną potrzebę można odpowiedzieć stworzeniem zespołu czy komórki, który podejmie dany wątek. Na pewno procentuje tu szkolenie z błękitnej organizacji, jakie przeprowadziliśmy nie tak dawno – też w odpowiedzi na zaobserwowane potrzeby. Zależy nam, by nie tworzyć sytuacji, w której o wszystkim decyduje dość wąska grupa założycielska. A w maju odbyła się druga już wyjazdowa konferencja programowa, poświęcona dyskusji nad opracowanymi dotąd i powstającymi standardami zawodu. Praktyczne celeprzysparzająStowarzyszeniuczłonków? W ostatnim czasie rzeczywiście widać wzrost zainteresowania, wniosków czy pytań o przyjęcie do SAW jest coraz więcej – liczba zgłoszeń sięga jednego tygodniowo. Obecnie mamy 130 członków. Na pewno Stowarzyszenie jest coraz bardziej widoczne – bo też nasililiśmy działania promocyjne. Należy do nich cykliczna obecność na Warsaw Home. Po pierwszych targach odnotowaliśmy wzrost zainteresowania, a potem znów wyciszenie. Po drugiej edycji z naszym udziałem ten wyższy poziom już się utrzymał i to do dziś. O rezonansie prac SAWw naszej ocenie świadczy też zaproszenie ze strony targów Architect@Work. Po raz pierwszy wystąpiliśmy tu jako partner wydarzenia – ramię w ramię z SARP-em. To sygnał, że nasza pozycja jest mocna i zauważalna, skoro wkraczająca na rynek polski uznana zagraniczna instytucja zwróciła się do nas.To też znak, że na środowisko architektów wnętrz należy patrzeć odrębnie w stosunku do architektów kubaturowych. Jako środowisku udało się nam najwidoczniej wykazać, że wymiana myślni między dwiema drogami edukacji – architektoniczną i wnętrzarską, politechniczną i artystyczną – bardzo wiele obu stronom daje, pozwala obu stronom rozwijać kompetencje. 106 PROFESSIONAL | SMARTER HOME MAG
RkJQdWJsaXNoZXIy MTI4OTM2MQ==