POMOCNA DŁOŃ. BIOMIMETYCZNA Agnieszka Tkaczyk, studentka inżynierii biomedycznej na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej, stworzyła prototyp sztucznej ręki – elektronicznej protezy dłoni. Projekt powstał wramach Koła Naukowego ABB. Zmłodą naukowczynią rozmawiamy owyjątkowych cechach jej projektu. rozmawiał: Paweł Dombrowski, zdjęcia: thereview.pl Skąd u Pani pomysł, by zająć się stworzeniem sztucznej ręki? Ta myśl żyła i nabierała w mojej głowie kształtu przez wiele lat. Ogólnych inspiracji dostarczyły mi powieści Lema, które czytałam już w podstawówce. Jestem bardzo zainteresowana tym, by w przyszłości za sprawą technologii można było odtwarzać różne utracone części ciała człowieka. A dlaczego akurat ręka? Moje własne ręce to narzędzia pracy. Nie mogę sobie wyobrazić życia bez choćby jednej z nich, jednak niektórzy stają przed taką koniecznością w związku z amputacją. Uznałam więc, że warto właśnie od nich zacząć jako od czegoś najważniejszego dla wielu osób. Co wyróżnia Pani projekt na tle innych? Popierwszecena.To jedenzmoichgłównychzamysłów–znaleźć rozwiązanie, któreniebędzie jużkosztowałokilkuset tysięcy złotych, jak inne tego typurozwiązania.Wydrukowaniena drukarce3Di zaprogramowanieprototypu, którypopewnych poprawkach już terazmógłbystaćsię funkcjonalnąprotezą, udało mi sięzamknąćw5 tysiącachzłotych. Podrugiedążędo tego, bywszystkiepalcebyłysprawne.Niespotkałamsiędotądna rynkuzmodelem, którymiałbyruchomychwięcej niż trzypalce. Pozostałepełnią funkcję jedynieestetyczną, adlamnie tozamało. Dodam, żemarzymi się, byodtworzyć jaknajwięcej funkcji dłoni. Możenawetwprzyszłości umożliwićgręna fortepianieczyna gitarze.Obecniedalekomi do tego, alewokół tegowątkuciągle krążąmojemyśli.Tomoje wielkiemarzenie, nie porzucamgo. Czy może Pani zdradzić, w jakim kierunku idą sukcesywne ulepszenia? Interesuje mnie i technologia, i natura. To, jak ewolucja rozwiązała wiele niezwykle skomplikowanych funkcji 26 PEOPLE | SMARTER HOME MAG
RkJQdWJsaXNoZXIy MTI4OTM2MQ==